Arek obiecał przesłać swój krótki biogram jakiś czas temu. Cała społeczność Golden Gate czeka na niego z niecierpliwością :)
Do Golden Gate, mieszczącej się wtedy w nieco nadgryzionej zębem czasu kamieniczce przy ulicy Zamkowej, przyszedłem gdy lata zaczynały się w szekspirowskiej mowie od "nineteen". Potem następowało ninety-one albo ninety-two, nie wspomnę już niestety. Z pierwszych dni w szkole zapamiętałem tylko bardzo miłą panią w sekretariacie (chyba Ania) i przytulną salkę z balkonikiem, na który strach było wyjść oraz zabytkowy piec kaflowy pod ścianą, z przypiętymi do niego różnokolorowymi sentencjami, z czego z grubsza w pamięci została mi jedna: „Don’t think about the past – it’s gone. Don’t think about the present – I haven’t brought one”.
Czytaj dalej
Magister ekonomii, Dyrektor Handlowy w Zakładach Górniczo-Hutniczych „Bolesław” S.A i Hucie Cynku Miasteczo Śląskie, członek Lead and Zinc Committee przy London Metal Exchange.
Golden, hmmm... to już kawał czasu, i dalej się trzyma. I angielski, i ludzie. Najpierw sam się tam uczyłem, potem uczyłem innych, nieustannie szlifując język z nejtiwami w Galerii pod czujnym okiem Rafała. Teraz mój syn uczy się w Golden, wnuki też tam poślemy.
Dziękuję wszystkim Goldenowcom i specjalne pozdrowienia dla Pani Ani!!!
Doktor nauk humanistycznych, metodyk, nauczyciel akademicki. Pracuje na UŚ a także w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Koninie jako Kierownik Katedry Badań nad Uczeniem się i Nauczaniem Języka Angielskiego.
Moja przygoda z Golden Gate zaczęła się dawno temu... Moja cudowna grupa, fantastyczni i profesjonalni lektorzy, niesamowita atmosfera, interesujące zajęcia, niepowtarzalne wspomnienia z wyjazdów oraz organizowanych imprez mocno zapisały mi się w pamięci. To wyjątkowe miejsce w którym spełniają się marzenia! Bardzo chciałabym powrócić do czasów kiedy byłam słuchaczką Golden Gate... Ta szkoła jest "SIMPLY THE BEST"